Katechezy i medytacje

Boga nikt nigdy nie widział

Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, (o  Nim) pouczył . (J 1, 18)

,,Boga nikt nigdy nie widział” ani nie będzie mógł zobaczyć w pełni na ziemi. Ojcowie Kościoła nazywają tę trudność „apofatyczną”. Oznacza ona niemożliwość powiedzenia czegokolwiek sensownego o Bogu. Dlatego mówią o Nim jaki nie jest! Nasze określenia Boga są jedynie niezdarną dziecięcą próbą wyrażania nieznanej nam rzeczywistości. Wobec Boga można tylko zamilknąć i pochylić się w postawie czci i adoracji, albo otworzyć oczy ze zdziwienia, jak małe dziecko.

Człowiek pragnie zobaczyć Boga, ponieważ wyszedł od Niego, nosi w sobie Jego obraz i podobieństwo. W ludzką naturę wpisane jest pragnienie nieskończoności.

Jednak Bóg, chociaż daleki, wszechmocny, niepojęty i nie­ zgłębiony, odsłania nam rąbek swojej tajemnicy  w Słowie. „Słowo stało się ciałem”. Jezus jest Słowem, które trwa od początku w Ojcu, przebywa w „łonie Ojca”. Spoczywa w sercu Boga. Pozostaje w najbardziej intymnej więzi z Nim. Wsłuchuje się w słowa Ojca i staje się jakby Jego zwierciadłem. Odbija w sobie piękno, miłość, głębię ducha, nieśmiertelność, dobroć … Ojca,-ale nie zatrzymuje w sobie, przekazuje dalej - nam.

Kontemplując ziemskie życie Jezusa, Jego słowa i czyny, możemy w sposób mglisty, jakby za zasłoną uchwycić ,,coś” z niezgłębionej tajemnicy Boga. W Jezusie my, ludzie, oglądamy Boga i Jego miłość. I w Jezusie uzyskujemy intymną więź z Ojcem. Kontemplując serce Jezusa, ,,oglądamy chwałę Boga”.

Naszym powołaniem na ziemi nie jest jedynie kontemplacja Jezusa. Powinniśmy, podobnie jak On stawać się zwierciadłami, odbijającymi w sobie i swoim życiu, Je go piękno, miłość, głębię, prawdę…

Jezus nazywa Boga Ojcem aż 170 razy. Słowo to przejęte ze słownictwa rodzinnego budzi uczucie bliskości ufności, bezpieczeństwa, pewności i szacunku. W odniesieniu do Boga wyraża nie tylko pierwiastek męski, ale również żeński, matczyny. Bóg jest ojcem i matką, ale też Kimś, kto przekracza nasze ludzkie sposoby obrazowania .

Bycie dzieckiem Boga Ojca sprawia, że możemy zwracać się do Niego jak Jezus: Abba, Ojcze (wręcz : Tato, Tatusiu!). Słowa tego w czasach Jezusa używały dzieci w stosunku do ziemskich ojców, nikt natomiast nie ośmieliłby się zwrócić w ten sposób do Boga. Jezus zachęcając nas (w modlitwie Ojcze nasz”), by tak rozmawiać z Bogiem, wprowadza nas w intymną więź, jaka łączy Go z Ojcem.

1. Czy zachowuję wciąż świeżą postawę zadziwienia wobec niezgłębionej tajemnicy Boga?
2. Jakim „zwierciadłem” jestem ja? Czy odbijam piękno Stwórcy i Jezusa i przekazuję je innym?
3. W jaki sposób zwracam-  się do Boga w mojej modlitwie (rozmowie z Nim)?

Bóg niepojęty, nieogarniony

Bóg naszej wiary, jak uczy Sobór Watykański I, wyznając odwieczną wiarę Kościoła „jest realnie i w sposób istotny różny od świata […], jest w sposób nieskończony (ineffabiliter excelsus) ponad wszystkim, co poza Nim istnieje lub mogłoby istnieć”. Jakkolwiek bowiem istnienie Boga, a poniekąd i Jego istota są w pewnej mierze poznawalne w zwierciadle dzieła stworzenia, to jednak równocześnie żaden znak, żadne ze stworzeń nie odsłania przed naszym ludzkim poznaniem samej w sobie Istoty Bożej. Przeto często więcej możemy powiedzieć o Bogu kim nie jest, niżeli kim jest.

Na pytanie: ,,Kto to jest Bóg?”, na pytanie o Istotę Boga nie możemy odpowiedzieć, podając Jego „definicję” w ścisłym tego słowa znaczeniu. Istota Boga - czyli Bóstwo - znajduje się poza wszelkim rodzajem i gatunkiem, do których odwołują się nasze definicje a przeto w żadnej definicji „zmieścić się” nie może. Jeżeli w całym naszym myśleniu o Bogu w kategoriach esse dochodzi do głosu analogia - to wskazuje ona o wiele bardziej na niepodobieństwo niż na podobieństwo, o wiele bardziej na nie­ porównywalność niż na porównywalność Boga do stworzeń (co przypomniał Sobór Laterański IV w 1215 r.).

Tak więc poznawalność Boga ze stworzeń nie znosi Jego istotowej „niepojętości”. Bóg jest „niepojęty” - jak głosi Vaticanum I. Umysł ludzki - chociaż posiada pewne pojęcie Boga, chociaż na drodze objawienia Starego i Nowego Przymierza przybliżał się coraz bardziej do kompletnego i dogłębnego poznania Jego tajemnicy - nigdy nie może w sposób właściwy i współmierny objąć Boga. Pozostaje On dla stworzonego umysłu nieogarniony i nie­ zgłębiony. ,,Tego, co .Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży” - głosi apostoł Paweł (1 Kor 2,11). Bóg, który siebie samego objawił ludziom, objawił siebie równocześnie jako Tego, który jest nie­ pojęty, nieograniczony, niezgłębiony.

Czytamy w Księdze Wyjścia o wydarzeniu, które w sposób przejmujący uwydatnia tę właśnie prawdę.  Oto Mojżesz prosi Boga: ,,Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę”. Pan odpowiada: ,,Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana” jednakże „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” (Wj 33,18- 20). ,,Prawdziwie Tyś Bogiem ukrytym, Boże Izraela, Zbawco”! - wyznaje prorok Izajasz (Iz 45,15). Ten Bóg, który objawiając siebie mówił przez proroków, a na końcu przemówił przez Syna, pozostaje „Bogiem ukrytym”. Na początku swej Ewangelii pisze apostoł Jan: ,,Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył” (J 1,18). Poprzez Syna Bóg objawienia przybliżył się do ludzkości w sposób nieporównany. Pojęcie Boga, jakie człowiek zdobywa przez wiarę, osiągnęło w tym przybliżeniu możliwe maksimum. Niemniej Ten, w taki sposób bliski - bo przecież wcielony - Bóg, pozostaje nadal w swojej Istocie Bogiem ukrytym. ,,Nie znaczy to –  czytamy w tej samej Janowej Ewangelii - aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca” (J 6,46).

Tak więc Bóg, który siebie samego objawił człowiekowi, po­ zostaje dla tegoż człowieka niezgłębioną tajemnicą. Jest to tajemnica wiary. Pierwszy artykuł Symbolu „wierzę w Boga” wyraża nie tylko pierwszą i podstawową prawdę wiary, ale także pierwszą i podstawową tajemnicę wiary. Człowiek w ciągu swego życia ziemskiego obcuje z Bogiem objawienia w „ciemnościach wiary”. Jest to wytłumaczone w całym klasycznym i współczesnym nurcie teologii, który utrzymuje tezę o niepojętości Boga i znajduje szczególnie głębokie - a czasem wręcz bolesne –  po­ twierdzenie w doświadczeniu wielkich mistyków. Równocześnie zaś - jak stwierdza św. Jan od Krzyża - ta właśnie „ciemna noc wiary” jest światłem, które nieomylnie prowadzi do Boga.

Ciemność wiary towarzyszy nierozłącznie ziemskiemu pielgrzymowaniu ducha ludzkiego do Boga –  aby ustąpić światłości chwały dopiero w życiu przyszłym –  w wieczności. ,,Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno: wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz” (1 Kor 13,12).

In lumine tuo videbimus lumen –  ,,w Twej światłości oglądamy światłość” (Ps 36 [35],10).

Bóg: Ojciec Wszechmogący

W Credo wyznajemy: ,,Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi”. Bóg, który jest wszechmocny, jako duch nieskończenie do­ skonały jest także wszystkowiedzący: przenika wszystko swoim poznaniem . Ten wszystkowiedzący i wszechmocny Bóg ma moc stwarzania - moc powoływania z niebytu, z nicości do bytu. ,,Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana?” - czytamy w Rdz 18,14. Tę samą wiarę wyznaje Księga Estery w słowach : ,,Pa­ nie, Panie, Królu Wszechmogący, […] w mocy Twojej jest wszystko i nie masz takiego, który by Ci się sprzeciwił” (Est 4,17b). ,,Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37) - usłyszy Maryja z Nazaretu przy zwiastowaniu z ust anioła Gabriela.

Bóg, który objawia siebie przez usta proroków, jest wszechmogący. Prawda ta jest głęboko wpisana w całe Objawienie, poczynając od pierwszych słów Księgi Rodzaju: ,,Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie»” (Rdz 1,3). Akt stwórczy objawia się jako wszechmocne słowo Boga: ,,On przemówił, a wszystko powstało” (Ps 33 [32),9). W powstaniu wszystkiego z nicości: bytu z niebytu, Bóg objawia się jako nieskończona pełnia Dobra, które się rozprzestrzenia. Ten, który Jest, Samoistne Istnienie , udziela się niejako w owym „Jest”, powołując do istnienia poza sobą widzialny i niewidzialny wszechświat: byty stworzone. Stwarzając, daje początek dziejom wszechświata, stwarzając człowieka jako mężczyznę i kobietę, daje początek dziejom ludzkości. Jako Stwórca jest więc Panem historii. ,,Różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich” (1 Kor 12,6).

Bóg, który objawia siebie jako Stwórcę i zarazem jako Pana dziejów świata i człowieka, jest Bogiem wszechmogącym, jest Bogiem żywym […] ,,Kościół wierzy i wyznaje, że jest jeden Bóg, prawdziwy i żywy, stworzyciel i Pan nieba i ziemi, wszechmocny”. Ten Bóg, będąc duchem nieskończenie doskonałym i wszechwiedzącym, jest równocześnie absolutnie wolny i suwerenny w stosunku do samego aktu stworzenia. Jeśli jest Panem wszystkiego, co stwarza, to przede wszystkim jest Panem swej własnej Woli w dziele stwarzania. Stwarza, ponieważ tak chce.

Tekst konstytucji soborowej Vaticanum I, Dei Filius podkreśla całkowitą niezależność Boga w stwarzaniu oraz we wszelkim Boskim działaniu .Bóg jest w sobie i z siebie najświętszy, ma w sobie samym i z siebie całkowitą  pełnię do­ bra i szczęśliwości. Jeżeli powołuje do istnienia świat, to nie dlatego, aby w jakiś sposób dopełnić czy uzupełnić to dobro, którym sam jest, ale tylko i wyłącznie w tym celu, aby obdarzyć dobrem wielorakiego istnienia świat stworzeń niewidzialnych i widzialnych. Jest to wielorakie i różnorodne udzielanie się jedynego, nieskończonego, przedwiecznego dobra, które pokrywa się z Istotą samego Boga. W ten sposób Bóg absolutnie wolny i suwerenny w dziele stwarzania po­ zostaje zasadniczo niezależny od stworzonego wszechświata, co żadną miarą nie oznacza, aby był wobec niego obojętny. On bowiem kieruje dziełem stworzenia jako odwieczna Mądrość, Miłość i wszechmogąca Opatrzność.

Pismo Święte podkreśla, że w dziele tym Bóg jest sam. Oto słowa proroka Izajasza: ,,Jam jest Pan, uczyniłem wszystko, sam rozpiąłem niebiosa, rozpostarłem ziemię; a któż był ze Mną?” (Iz 44,24). Tu „samotność” Boga w dziele stworzenia uwydatnia Jego suwerenną wolność i ojcowską wszechmoc. ,,Stworzyciel nieba, On Bóg, który ukształtował i wykończył ziemię, który ją mocno osadził, który nie stworzył jej bezładną, lecz przysposobił na mieszkanie” (Iz 45,18). W świetle samoobjawienia się Boga, który „mówił przez proroków, a na końcu przez Syna” (por. Hbr 1,1-2), Kościół wyznaje od początku swą wiarę w Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Ten wszechmogący Bóg jest zarazem wszystkowiedzący i wszechobecny. Raczej należałoby powiedzieć, że jako Duch nieskończenie doskonały, Bóg jest równocześnie samą wszechmocą, wszechwiedzą i wszechobecnością.

Bóg jest nade wszystko obecny w Sobie, w swoim Bóstwie Trójjedynym . Jest też obecny we wszechświecie, jaki stworzył, a obecność ta - konsekwencja dzieła stworzenia - jest obecnością poprzez stwórczą moc, w której uobecnia się sama transcendentna Istota Boga. Obecność ta przerasta i prze­nika świat, utrzymując go zarazem w istnieniu. Można powiedzieć  też, że Bóg jest obecny poprzez swoje poznanie jako niezgłębione spojrzenie, które wszystko widzi, przenika i bada. Bóg jest w sposób szczególny obecny jeszcze w dziejach ludzkości, o ile są one równocześnie historią zbawienia. Jest to obecność bardziej „osobista” Boga: obecność przez łaskę, której pełnię otrzymała ludzkość w Jezusie Chrystusie (por. J 1,16-17).

„Panie, przenikasz i znasz mnie” (Ps 139 [138],1). Gdy  powtarzamy słowa natchnione tego Psalmu, wyznajemy wraz z Bożym Ludem na całym okręgu ziemi wiarę we wszechmoc, wszechwiedzę i wszechobecność  Boga, który jest naszym Stwórcą, Ojcem i Opatrznością!  ,,W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17,28).

Bóg Przymierza

Stajemy dziś u podnóża góry Horeb, gdzie Mojżesz, pasąc owce, usłyszał ze środka gorejącego krzewu głos, który mówił: „Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą”. ,,Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abraham a, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba” (Wj 3,5-6). Bóg ojców posyła Mojżesza, aby wyzwolił Jego lud z niewoli egipskiej. Wiemy, że otrzymawszy to posłannictwo, Mojżesz pyta Boga o Jego imię. I wtedy otrzymuje odpowiedź: ,,Jestem, który Jestem”. Jahwe objawia siebie nade wszystko jako Bóg Przymierza: ,,Jestem tu jako Bóg pra­ gnący przymierza i zbawienia”, który was miłuje i zbawia.

W rozmowie z Mojżeszem przygotowuje niejako nowy etap Przymierza z ludźmi, a zarazem nowy etap dziejów zbawienia. Inicjatywa Boga Przymierza konstytuuje bowiem dzieje zbawienia poprzez wiele etapów, jak to podkreśla IV Modlitwa eucharystyczna w słowach: ,,wielokrotnie zawierałeś przy­ mierze z ludźmi”. Rozmawiając z Mojżeszem u stóp góry Horeb, Bóg przedstawia się jako „Bóg Abrahama, Izaaka i  Jakuba”,  a przez to samo powołuje się na Przymierze zawarte uprzednio z Abrahamem (por. Rdz 17,1-14) i jego potomkami, czyli  Rodu, który dał początek ludowi wybranemu. Stąd Jakub otrzymuje imię ,,Izrael”, które stało się imieniem Ludu Bożego.

Jednakże inicjatywy Boga Przymierza sięgają jeszcze dalej w przeszłość przed Abrahamem. Księga Rodzaju wspomina o przymierzu z Noem po potopie {por. Rdz 9,1- 17). Można również mówić o przymierzu pierwotnym przed grzechem pierworodnym (por. Rdz 2,15-17). Od  początku więc inicjatywa Boga Przymierza konstytuuje dzieje człowieka w perspektywie zbawienia. Wszystkie przymierza zawierane po grzechu pierworodnym potwierdzają ze strony Boga tę  samą perspektywę, tę samą wolę zbawienia. Bóg Przymierza - to Bóg „udzielający siebie” w tajemniczy sposób człowiekowi:  Bóg Objawienia i równocześnie Bóg łaski, a więc nie tylko Bóg dający człowiekowi poznać siebie, ale równocześnie Bóg czyniący go uczestnikiem Bożej natury (2 P 1,4).

Przymierze osiąga swój ostateczny etap i kształt w Jezusie  Chrystusie:  jest  to „nowe” i „wieczne przymierze” (Hbr 12,24; 13,20). Bóg potwierdza  w nim  ostatecznie  siebie jako Boga Przymierza. Nie jest to Bóg, który jako Stwórca i Pan wszech­ świata pozostaje tylko całkowicie i wyłącznie „ponad stworzeniem, ponad człowiekiem”. Objawienie Starego, a jeszcze bardziej Nowego Testamentu ukazuje Boga, który szuka człowieka, przybliża się ku niemu, sam chce przymierza z nim: ,,będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem” (Kpł 26,12); ,,Będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem” (2 Kor 6,16). Przymierze na wszystkich swoich etapach jest zatem całkowicie wolną i suwerenną inicjatywą Boga - podobnie jak stworzenie. Równocześnie odsłania ono głębiej jeszcze znaczenie i sens stworzenia w głębinach Bożej wolności.

Wróćmy jeszcze raz do Mojżesza. Bóg zawiera ze swym Ludem przymierze na Synaju. Uwydatnia się w nim w sposób szczególnie wyrazisty monoteistyczny charakter religii, która na Przymierzu opiera swoje Credo: ,,Wierzę w jednego  Boga!” Bóg jest jeden. Jeden jedyny. Oto słowa z Księgi Wyjścia: ,,Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał  cudzych  bogów  obok  Mnie!” (20,2-3). W  Deuteronomium   znajdujemy   podstawową  formułę starotestamentowego  Credo-;  wyrażoną w słowach:  ,,Słucha1, Izraelu,  Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym” (Pwt 6,4; por. 4,39-40). Izajasz nada temu Credo Starego Testamentu wspaniały wyraz prorocki: ,,Wy jesteście moimi świadkami - wyrocznia Pana - i  moimi sługami, których wybrałem, abyście mogli poznać i  uwierzyć Mi, oraz zrozumieć, że tylko Ja istnieję. Boga utworzonego przede Mną nie było ani po Mnie nie będzie. Ja, Pan, tylko Ja istnieję i poza Mną nie ma żadnego zbawcy” (Iz 43,10 -12).

Ta prawda o Bogu jedynym stanowi podstawowy depo­ zyt obu Testamentów. W Nowym Przymierzu daje temu wy­ raz np. św. Paweł w słowach: ,,Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który [jest i działa] ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich” (Ef 4,6). Objawienie jedynego prawdziwego Boga, dane w Starym Przymierzu Izraelowi, ludowi wybranemu, było skierowane do całej ludzkości: Bóg jako Istota doskonała, nieskończona, samoistna może być tylko jeden. W No­wym Przymierzu, za sprawą Jezusa Chrystusa, prawda objawiona w Starym Testamencie stała się wiarą Kościoła powszechnego, który wyznaje: ,,Wierzę w jednego Boga”. Ten właśnie: jedyny prawdziwy Bóg jest Bogiem Przymierza.

Ewangelia o Bogu Ojcu

Trzy pierwsze Ewangelie koncentrują się na Jezusie, a natomiast istotnym rysem Ewangelii św. Jana jest prawda o objawieniu Boga w Chrystusie. Już na początku Ewangelista podkreśla, że „Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył” (J 1,18). Tylko ten, kto jest Bogiem, może o Nim mówić. Objawiającym w Ewangelii św. Jana jest Jezus jako Syn Boży i Bóg. ,,Czwarta Ewangelia jest opowiadaniem Jezusa jako Jednorodzonego Boga o Ojcu”. Jest najbardziej „ojcowska”. Słowo „Ojciec” od­ nosi się w niej aż 121 razy do Boga.

Jednorodzony Syn przyszedł na świat, aby opowiedzieć o rzeczach niebieskich (J 5,18). Widział On Ojca (J 4,46), więc może o Nim świadczyć. Poprzez Niego Bóg Ojciec objawił światu zamiar zbawienia ludzi. Objawia tajemnice Ojca, uczy o Ojcu. Jest bowiem Słowem Boga, które stało się ciałem. Przy­ szedł, aby ujawnić tajemnicę Boga, który jest Ojcem. Całe Jego życie wewnętrzne jest zorientowane na Jego Ojca, od którego przychodzi i do którego powraca.

„Chrystus nie tylko uczy prawdy i nie tylko umożliwia prawdziwe poznanie Boga, lecz w Nim jest widoczna rzeczywistość samego Boga”. Całym swoim istnieniem i działaniem objawia Ojca.

Jan Paweł lI napisał: ,,Chrystus jest jedyną drogą dostępu do Ojca”. Jezus objawił, kim jest, i w ten sposób ukazał także Ojca. ,,Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. [ … ] Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca” (J 14,6.9). Ojciec jest poznawalny w Jezusie.

Całe objawienie przekazane przez Syna pochodzi od Ojca i powinno prowadzić do Ojca. Dlatego uczniowie poznali Ojca w Jezusie. Do poznania Ojca nie ma innej drogi niż ta, która prowadzi przez Jego Syna (J 1,18; 1 Tm 2,5). Ta myśl występuje w pozostałych Ewangeliach, ale najwyraźniej poja­wia się w Ewangelii św. Jana. Można nawet powiedzieć, że no­wością Ewangelii św. Jana jest ukazanie prawdy o Jezusie, który objawia Ojca.

Jezu, Synu Boga żywego! Dzięki wrażliwości Twojego umiłowanego ucznia, który zapisał wiele świadectw o Twoim odniesieniu do Ojca mamy wgląd w tę niezwykłą relację między nieskończonym Bogiem i Człowiekiem, który zarazem jest Bogiem.

Patrząc na Ciebie możemy zobaczyć Kim jest Ojciec, ale też patrząc na Ciebie możemy nauczyć się być córkami i synami Boga.

Jezu, udziel nam Twego Ducha, abyśmy poznali Ojca, czerpali z Niego życie i ku Niemu zmierzali każdego dnia.

Tajemnica Bożego ojcostwa w Starym Testamencie

„Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem” (Ps 2,7). W Liście do Hebrajczyków autor pragnie wyjaśnić pełną prawdę Bożego ojcostwa, objawionego w Jezusie Chrystusie. Sięga więc do Starego Testamentu, do odczytanych właśnie słów Psalmu 2, które mówią o rzeczywistym ojcostwie w Bogu. O ojcostwie, które utożsamia się ze zrodzeniem Syna współistotnego Ojcu. Mówią o Bogu, który jest Ojcem w transcendentnym, a za­ razem w najwłaściwszym tego słowa znaczeniu. O Bogu, który odwiecznie rodzi odwieczne Słowo. Ono jest Synem współistotnym Ojcu.

W Starym Testamencie tajemnica Bożego ojcostwa w Trójcy nie została jeszcze do końca objawiona. Równocześnie zaś cały kontekst Starego Przymierza jest pełen prawdy o Bożym ojcostwie, w znaczeniu moralnym i analogicznym. Bóg objawia się jako Ojciec swojego ludu, Izraela, gdy każe Mojżeszowi żądać jego wyzwolenia z Egiptu: ,,To mówi Pan: Synem moim pierworodnym jest Izrael. Mówię ci: Wypuść mojego syna” (Wj 4,22-23). To ojcostwo, które opiera się na Przymierzu - ojcostwo z wybrania - sięga tajemnicy Stworzenia. Mówi Izajasz: ,,A jednak, Panie, Tyś naszym Ojcem. Myśmy gliną, a Ty naszym twórcą. Dziełem rąk Twoich jesteśmy my wszyscy” (Iz 64,7). Jest to nie tylko ojcostwo w stosunku do ludu wybranego, ale także w stosunku do każdego człowieka - ojcostwo, które przewyższa więź istniejącą ze strony ziemskich rodziców.

Oto niektóre wypowiedzi: ,,Choćby mnie opuścili ojciec mój i matka, to jednak Pan mnie przygarnie” (Ps 27 [26],10). ,,Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją” (Ps 103 [102],13), ,,strofuje tych, których kocha, jak ojciec syna miłego” (por. Prz 3,12). W tekstach powyższych wyraźny jest analogiczny charakter ojcostwa Boga - Pana, do którego skierowana jest modlitwa: ,,Panie, Ojcze i Władco życia mojego, nie zdawaj mię na ich zachciankę, i nie dozwól, bym przez nie upadł. […] „Panie, Ojcze i Boże mego życia, nie dawaj mi wyniosłego oka” (Syr 23,1.4). W tym samym świetle jest powiedziane: „Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników” (Mdr 2,18).

To Boże ojcostwo, tak w stosunku do Izraela, jak względem po­ szczególnych ludzi, ujawnia się w miłości miłosiernej. ,,Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. […] Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim [synem] pierworodnym” (Jr 31,9). Wiele innych tekstów ze Starego Testamentu ukazuje miłosierną miłość Boga Przymierza. Oto niektóre z nich: ,,Nad wszystkim masz litość, bo wszystko w Twej mocy, i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili. (…] Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia!” (Mdr 11,23.26). ,,Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość” (Jr 31,3). U Izajasza spotykamy wzruszające świadectwa troski i miłości: ,,Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał». Czyi może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie” (Iz 49,14-15.: por. 54,10). Znamienne dla tekstów lzajaszowych jest, że to ojcostwo ma zarazem cechy macierzyńskie.

W pełni czasów mesjańskich Jezus głosi wielokrotnie ojcostwo Boga w stosunku do ludzi, nawiązując do licznych wyrażeń zawartych w Starym Testamencie. Tak np. gdy naucza o Opatrzności Boga w stosunku do  wszystkich  stworzeń,  a szczególnie  w stosunku  do człowieka, mówi: „Ojciec wasz niebieski je żywi” (Mt 6,26; por. Łk 12,24), ,,Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie” (Mt 6,32; por. Łk 12,30). Jezus stara się wyjaśnić miłosierdzie Boże ukazując, jako właściwe Bogu, zachowanie ojca marnotrawnego syna (por . Łk 15,11-32), i wzywa tych, którzy Go słuchają: ,,Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,36). Na zakończenie możemy powiedzieć, że dla Jezusa Bóg nie jest tylko „Ojcem Izraela”, ,,Ojcem ludzi”, ale jest „moim Ojcem”.

Miłość Boga Ojca - Medytacja

1. Bóg Ojciec jest Miłością

Księga Ozeasza 11, 1-4; 7-9: Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu. Im bardziej ich wzywałem, tym dalej odchodzili ode Mnie, a składali ofiary Baalom i bożkom palili kadzidła. A przecież Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem; oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich. Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co pod­ nosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go. Mój lud jest skłonny odpaść ode Mnie - wzywa imienia Baala, lecz on im nie przyjdzie z pomocą. Jakże cię mogę porzucić, Efraimie, i jak opuścić ciebie, Izraelu? Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności. Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; po­ środku ciebie jestem Ja - Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać.

2. Miłość jedynym powodem działania Boga

KKK 218-221: W ciągu  swej historii  Izrael  mógł  odkryć,  że Bóg miał tylko jeden powód, aby mu się objawić i wybrać go spośród wszystkich ludów, by był Jego ludem; tym powodem była Jego darmo dana miłość. Dzięki prorokom zrozumiał też Izrael, że Bóg z miłości nie prze­ stał go zbawiać oraz przebaczać mu jego niewierności i grzechów. Miłość Boga do Izraela jest porównana do miłości ojca do syna. Ta Boża miłość jest mocniejsza niż miłość matki do dzieci. Bóg miłuje swój lud bardziej niż oblubieniec swoją oblubienicę; miłość ta będzie zwyciężać nawet największe niewierności aż do udzielenia najcenniejszego daru: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16). Miłość Boża jest „wieczysta”: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie”. Ukochałem cię od­ wieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość”. Święty Jan pójdzie jeszcze dalej, gdy zaświadczy: „Bóg jest miłością”: miłość jest samą istotą Boga. Posyłając w pełni czasów swojego jedynego Syna i Ducha miłości, Bóg objawia swoją najbardziej wewnętrzną tajemnicę: jest wieczną wymianą miłości - Ojcem, Synem i Duchem Świętym, a nas przeznaczył do udziału w tej wymianie.

3. Odpowiedź człowieka wiary - św. Jan Paweł II

Jaką postawę powinniśmy przyjąć wobec opatrznościowego i daleko­ wzrocznego Bożego działania? Oczywiście, nie powinniśmy oczekiwać biernie na to, co nam ześle, lecz współpracować z Nim, aby wypełnił to, co w nas rozpoczął, przede wszystkim gorliwie poszukiwać dóbr niebieskich. Muszą one być na pierwszym miejscu, jak każe Jezus: «Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość» (Mt 6, 33). Pozostałe dobra nie powinny być przedmiotem zbytniej troski, ponieważ nasz Oj­ ciec niebieski wie, czego potrzebujemy; poucza nas o tym Jezus, zachęcając uczniów do «dziecięcego zawierzenia Opatrzności Ojca niebieskiego, który troszczy się o najmniejsze potrzeby swoich dzieci»: «wy zatem nie pytajcie, co będziecie jedli i co będziecie pili, i nie bądźcie o to niespokojni! O to wszystko bowiem zabiegają narody świata, lecz Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie». Jesteśmy więc wezwani do współpracy z Bogiem w postawie wielkiej ufności.

4. Uwielbienie - św. Stanisław Papczyński

Od wielkości  umiłowania  zależy miara łask. Dlatego  kto zdobywa  się na ’      większą miłość do Najwyższego Dobra, otrzymuje większe łaski i  liczniejsze nagrody miłości. Duszo moja, co słyszysz? Co z tego pojmujesz?

Czy nadal będziesz tak niemądra i szalona, że cała nie poświęcisz się Bożej miłości, aby całego Boga otrzymać? Czy nadal będziesz pełniła raczej swoją wolę na własną zgubę, a nie działała z polecenia Umiłowanego na rzecz swego zbawienia? Czy  nie  pozostawisz  wszystkiego,  żeby wszystko otrzymać? Czyż nie zaprzesz się siebie, żeby pozyskać siebie i Tego, który cię stworzył?

O naprawdę korzystna miłości Boga! Przez nią osiąga się Tego, którego się miłuje! Zaprawdę dobrze jest kochać Nieskończonego i przez Nie­ skończonego być kochanym! O miłości nienasycona, słodka, stała, łaskawa, spokojna, chwalebna, nieograniczona! Spraw, aby można cię do­ świadczyć! Udziel się, aby można w tobie zasmakować, by zawsze palić się twoim ogniem, a nigdy nie spłonąć, by wciąż ciebie pragnąć, a nigdy się nie nasycić!

O Boże! spraw, abym kochając Ciebie prawdziwie i służąc Ci z czystej miłości, kiedyś, w najszczęśliwszym kraju widzenia Ciebie, zanucił Ci wreszcie najsłodszą pieśń miłości: ,,Znalazłem Tego, którego miłuje dusza moja, pochwycę Go i nie puszczę” na wieki!

Chwała na wysokości Bogu - Medytacja

1.Uwielbienie Ojca

Łk 10, 21  W tej  właśnie  chwili Jezus  rozradował  się w Duchu  Świętym  i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko”.

J 4, 23-24    Odpowiedział jej Jezus: „Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie”.

2.Adoracja Ojca pierwszym powołanie człowieka

KKK 2096-2097 Adoracja jest pierwszym aktem cnoty religijności. Ado­rować Boga oznacza uznać Go za Boga, za Stwórcę i Zbawiciela, za Pana i Mistrza wszystkiego, co istnieje, za nieskończoną i miłosierną Miłość. „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Łk 4, 8) mówi Jezus, powołując się na Księgę Powtórzonego Prawa. Adorować Boga oznacza z szacunkiem i całkowitą uległością uznać „nicość stworzenia„, które istnieje jedynie dzięki Bogu. Adorować Boga oznacza wychwalać Go, wielbić i uniżać samego siebie - podobnie jak Maryja w „Magnificat” - wy­ znając z wdzięcznością, że On uczynił wielkie rzeczy i że święte jest Jego imię (Por. Łk 1, 46-49). Adoracja Jedynego Boga wyzwala człowieka z zamknięcia się w sobie, z niewoli grzechu i bałwochwalstwa świata.

Jan Paweł Il, 01.07.1981 Nie ma słowa, w którym bardziej wyraziłoby się samoobjawienie się Boga w Synu, jak to właśnie słowo „Abba - Ojcze”. To wyrażenie z języka aramejskiego utrzymało się w greckim oryginale Ewangelii św. Marka (14,36). Pojawia się ono tam, gdzie Jezus zwraca się do Ojca. Chociaż bowiem słowo to jest przetłumaczalne na każdy język, to jednak w ustach Jezusa z Nazaretu przemawia ono jedyną w sobie, niepowtarzalną treścią.
Słowo Abba należy do języka rodziny, świadcząc o tej szczególnej komunii osób… Kiedy Chrystus posługiwał się tym słowem mówiąc o Bogu, musiało to dziwić Jego słuchaczy, a nawet gorszyć. Izraelita nie użyłby tego słowa nawet w modlitwie. Tak mógł mówić o Bogu i do Boga tylko Jego rodzony Syn. Abba - to znaczy „mój Ojciec”, ,,mój Ojcze”. Równocześnie jednak Abba Jezusa jest także „Ojcem naszym” wedle wyraźnego zalecenia Chrystusowego, gdy chodzi o słowa modlitwy Pańskiej.

3.Szkoła adoracji szkołą dziecięctwa Bożego

a. Adorować znaczy dosłownie „upaść” na twarz czy do nóg, albo też ucałować ziemię czy skraj szaty tego, któremu oddaję  cześć. Taką  postawę  przyjmowano w starożytności wobec jakiegoś władcy czy pana. Abraham „padł  na  oblicze”, gdy Pan mu się ukazał. Głęboki pokłon - podobnie jak pokłon Trzech  Króli  przed Dzieciątkiem - wyraża najwyższą cześć. Upadając przed  Nim,  wyrażamy przekonanie, że jest jedynym Panem. ,,Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Mt 4,11) - odpowiada Chrystus demonowi na pokusę władzy. Adoracja to duchowy mistyczny pocałunek miłujących się Boga i człowieka!

b. Pozostawanie w adoracji w milczeniu wyraża cześć, której nie są w stanie wyrazić słowa. Słowa są za małe. Trwanie w ciszy pozwala wejść w najbardziej duchowy wymiar modlitwy. Najgłębszy kontakt z Bogiem  dokonuje  się  bez słów, w spotkaniu serca z sercem. Patrzenie ze czcią na Hostię oczyszcza ludzkie go ducha z tego, co jest w nim skalane czczeniem bożków . Uznanie panowania jedynego Pana oznacza . wyrzeczenie się innych bóstw. Zerwanie z kłanianiem się pieniądzom, wizerunkowi, karierze, wygodzie, wszelkim formom okultyzmu. Przede wszystkim jednak zakłada otwartość na przebaczenie i pojednanie.

c. Św. Paweł stwierdza, że bez pomocy Ducha nie można powiedzieć z pełnym przekonaniem: ,,Panem jest  Jezus”  (1  Kor  1 2,3).  Podobnie  bez  pomocy  Ducha nie można Go adorować. Adoracja jest modlitwą w Duchu. Taką jak ta , o której Jezus mówił Samarytance: ,, Nadchodzi jednak  godzina,  owszem  już  jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w  Duchu  i  prawdzie,  a takich to czcicieli chce mieć Ojciec: Bóg jest  duchem;  potrzeba  więc,  aby  czci­ ciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu” (J 4,23-24).

d. Adoracja wymaga wiary. Bez wiary nie sposób wytrzymać na adoracji nawet pięciu minut. Dlatego też Kościół udziela odpustu cząstkowego wiernemu, który na wiedza Najświętszy Sakrament w celu adoracji. Jeżeli adoracja trwa co najmniej pół godziny, odpust będzie zupełny, pod zwykłymi warunkami. Ado­racja daje też wiarę, tworzy klimat, w którym Duch Święty może działać.

e. Prorokiem adoracji naszych czasów nazywa się bł. Karola de Foucauld (1858-1916). W okresie gdy żył w Nazarecie, pisał  do swego  ojca  duchowego, że właściwie nie potrafi już się modlić. Próbuje czytać, rozmyślać , rozważać, odmawiać gotowe modlitwy - nic mu nie wychodzi - to  nie  jest  obecność. Jedyne, co może robić, to trwać godzinami przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. A kiedy już tam jest, pozostaje oschły, jałowy, bez jakiejkolwiek myśli, pyta sam siebie, czy to jest  jeszcze  modlitwa , i coraz  bardziej odkrywa, że tak. ,,Staraj się jak najmniej mówić, jak najmniej wyrażać. Pozwalaj, żeby On na ciebie patrzył. Czekaj. aż powoli On zacznie przenikać cię całego”.

Kolekta - Medytacja

1. Jezus i apostołowie modlą się do Ojca

J 11, 41-44 Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał». To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wy­ szedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić!».

J. 17, 24-26 Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

Dz 4, 24-31 Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie głos do Boga i mówili: «Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje, Tyś przez Ducha Świętego powiedział ustami sługi Twego Dawida: Dla­ czego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi. Zeszli się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jezu­ sowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i pokoleniami Izraela, aby uczynić to, co ręka Twoja i myśl. za mierzy ły. A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wy­ ciągać będziesz swą rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jezusa». Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na któ­ rym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważ­ nie słowo Boże.

2. Główna liturgiczna modlitwa dnia

W każdej Eucharystii przed rozpoczęciem .Liturgii Słowa odmawiamy główną modlitwę zwaną kolektą. Większość z tych modlitw jest skierowana do Boga Ojca, a kończy się wezwaniem przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym.

Modlitwa ta wprowadza nas w tajemnicę dnia liturgicznego, uroczystości, czy wspomnienia świętych. Niesie w sobie wielowiekową tradycję Kościoła, zwykle bowiem jej powstanie sięga starożytności chrześcijaństwa. Przez to kolekta sama w sobie jest także orędziem o tym, kim jest Bóg, co uczynił dla nas oraz ukazuje sytuację człowieka zbawione go przez Nie go. Jest zaproszeniem dla uczestników liturgii do jedności wiary i modlitwy.

3. Struktura kolekty.

Anakleza - wstęp, odniesienie się do Boga często podkreślające Jego ojcostwo, wszechmoc lub miłosierdzie;

Anamneza - wspomnienie wielkich tajemnic i dokonań Boga w historii;

Epikleza - prośba skierowana do Boga o potrzebne dary;

Konkluzja - skierowanie kolekty do Boga w formie trynitarnej (zazwyczaj skierowana do Boga Ojca, przez pośrednictwo Jezusa Chrystusa, w jedności Ducha Świętego).

4. Wybrane kolekty liturgiczne

Boże, Ty w przedziwny sposób stworzyłeś człowieka i w jeszcze cudowniejszy sposób odnowiłeś jego godność, daj nam uczestniczyć w bóstwie Twojego Syna, który przyjął naszą ludzką naturę. (Narodzenie Pańskie)

Boże zawsze miłosierny, Ty przez doroczną uroczystość wielkanocną umacniasz wiarę Twojego ludu, pomnóż łaskę, której udzieliłeś, abyśmy wszyscy głębiej pojęli, jak wielki  jest chrzest, którym  zostaliśmy  oczyszczeni, jak potężny jest Duch, przez którego zostaliśmy odrodzeni, i jak cenna jest Krew, przez którą zostaliśmy odkupieni. (Il niedziela wielkanocna)

Boże, Ty przez misterium dnia dzisiejszego uświęcasz swój Kościół ogarniający wszystkie ludy i na rody, ześlij dary Ducha Świętego na całą ziemię i dokonaj w sercach wiernych tych cudów, które zdziałałeś w początkach głoszenia Ewangelii. (Zesłanie Ducha Świętego)

Boże, Twoja opatrzność nigdy się nie myli w swoich zarządzeniach, pokornie Cię błagamy, abyś oddalił wszystko, co nam szkodzi i udzielił wszystkiego, co służy naszemu dobru. (IX niedziela zwykła)

Boże, Obrońco ufających Tobie, bez Ciebie nic nie jest mocne ani święte, spraw w swoim wielkim miłosierdziu, abyśmy pod Twymi rządami i Twoim przewodnictwem dobrze używali rzeczy przemijających i nieustannie ubiegali się  o dobra wieczne. (XVIJ niedziela zwykła)

Wszechmogący, wieczny Boże, Ty postanowiłeś wszystko poddać umiłowanemu Synowi Twojemu, Królowi wszechświata, spraw , aby całe stworzenie, wyzwolone z niewoli grzechu, Tobie służyło i bez końca Ciebie chwaliło. (Chrystusa Króla)

Prefacja - Medytacja

1. Ojcu należy się dziękczynienie i uwielbienie

Iz 6, 1-4  W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem.

Łk 1, 46-55 Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię -a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje - jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.

Ef 1, 3-7.10 Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski… aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi.

2. Magnificat Maryi szkołą dziękczynienia

W Eucharystii Kościół łączy się w pełni z Chrystusem i z Jego ofiarą, utożsamiając się z duchem Maryi. Jest to prawda, którą można zgłębić odczytując ponownie «Magnificat» w perspektywie eucharystycznej. Eucharystia jest bowiem, podobnie jak hymn Maryi, przede wszystkim uwielbieniem  i  dziękczynieniem. Kiedy Maryja wznosi okrzyk: «Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim», nosi już w łonie Jezusa. Wielbi Ojca «przez» Jezusa, lecz wielbi Go także «w» Jezusie i «z» Jezusem. To jest właśnie prawdziwa «postawa eucharystyczna».

Jednocześnie Maryja wspomina wspaniałe dzieła, jakich Bóg dokonał w dziejach zbawienia, zgodnie z obietnicą, jaką złożył ojcom (por. Łk 1, 55), ogłaszając cud, który je wszystkie przewyższy- zbawcze Wcielenie. W Magnificat jest też obecny wymiar eschatologiczny Eucharystii. Za każdym razem, kiedy Syn Boży uobecnia się nam w «ubóstwie» znaków sakramentalnych chleba i wina, zasiewane jest w świecie ziarno nowych dziejów, w których  władcy są «strącani z tronów», a «pokorni zostają wywyższeni» (por. Łk 1, 52). Jeśli Magnificat wyraża duchowość Maryi, nic bardziej niż ta duchowość nie pomoże nam przeżywać tajemnicy eucharystycznej. Eucharystia została nam dana, ażeby całe nasze życie, podobnie jak życie Maryi, było jednym «magnificat»! (Jan Paweł II, Ecclesia de Eucaristia 58).

3. Prefacja - dziękczynna mowa Kościoła

Termin prefacja, pochodzący z języka łacińskiego, oznacza uroczyste przemówienie wygłaszane wobec zgromadzonego ludu przez kogoś, kto jest jego urzędowym rzecznikiem. W naszym przypadku prefacja - to dziękczynna modli­ twa, jaką kapłan zanosi do Boga Ojca wobec zgromadzonego ludu i w jego imieniu, składająca się niejako z trzech części.

Otwierające słowa Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie składali Bogu dziękczynienie przez Chrystusa,  naszego Pana lub podobne do tych stanowią wezwanie do postawy dziękczynienia wobec Boga Ojca, który jest źródłem wszelkiego dobra. W centralnej części prefacji (embolizmie) prezbiter wypowiada szczegółowy motyw dziękczynienia, czyli przypomina to Boże - dzieło, to wydarzenie o którym słyszeliśmy w liturgii słowa, zwłaszcza w Ewangelii, a które budzi podziw, zdumienie i wdzięczność. W końcu, wyraża myśl, że w naszej modlitwie do Boga jednoczymy się z chórami niebieskich duchów i z wszystkimi świętymi, którzy nieustannie trwają przed Bogiem w dziękczynieniu. Wyznajemy w ten sposób wiarę w tajemnicę obcowania świętych, czyli w więź komunii, jaka istnieje między Kościołem pielgrzymującym przez ziemię, a aniołami i ludźmi, którzy przed nami przeszli przez ten świat, torują nam drogę do tej samej wiecznej ojczyzny.

4. Prefacja II modlitwy eucharystycznej

(1) Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy Tobie, Ojcze święty, zawsze i wszędzie składali dziękczynienie przez umiłowanego Syna Twojego, Jezusa Chrystusa. (2) On jest Słowem Twoim, przez które wszystko stworzyłeś. Jego nam zesłałeś jako Zbawiciela i Odkupiciela, który stał się człowiekiem za sprawą Ducha Świętego i narodził się z Dziewicy. On spełniając Twoją wolę, nabył dla Ciebie lud święty, gdy wyciągnął swoje ręce  na  krzyżu, aby śmierć pokonać i objawić moc Zmartwychwstania. (3) Dlatego z Aniołami i wszystkimi Świętymi głosimy Twoją chwałę, razem z nimi wołając:

Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów. Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. Hosanna na wysokości. Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. Ho­sanna na wysokości.

Epikleza - Dar Ducha Świętego od Ojca - Medytacja

1. Ojciec posyłający Syna i Ducha Świętego

Ez 36, 26-27 I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam  serce z ciała.  Ducha  mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali.

J 14, 15-17  Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie  zachowywać  moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was.

2. Dwie Epiklezy eucharystyczne

Epikleza, czyli modlitewne wezwanie Ducha Świętego podczas liturgii, została na nowo dowartościowana w teologii zachodniej przez Sobór Watykański II. Są dwie epiklezy. Pierwsza występuje przed konsekracją, gdy kapłan prosi:

,,Uświęć te dary mocą Ducha Świętego, aby stały się dla nas Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa” (II Modlitwa eucharystyczna). Dzięki temu staje się możliwy cud obecności Ducha Świętego w Eucharystii. Św. Efrem Syryjczyk pisał: W Twym chlebie żyje Duch, który nie może być spożyty. W Twym winie płonie Ogień, który nie może być wypity. Duch w Twym chlebie, Ogień w Twym winie są wielkimi cudami, jakie przyjmują nasze wargi. Jak Aniołom tak i ludziom dał Ogień i Ducha, aby się stali wewnętrznie Ogniem i Duchem.

Druga, tzw. epikleza komunijna, pojawia się po konsekracji i w niej celebrans modli się do Ducha Świętego o zjednoczenie w komunii wszystkich przyjmujących Ciało Pańskie.

Epikleza („wzywanie-na”) jest modlitwą wstawienniczą, w której kapłan prosi Ojca o posłanie Ducha Uświęciciela, by składane ofiary stały się Ciałem i Krwią Chrystusa i aby wierni, przyjmując je, sami stawali się żywą ofiarą dla Boga. (KKK 1105)

Epikleza jest także modlitwą o pełną realizację komunii zgromadzenia z misterium Chrystusa. Kościół prosi więc Ojca o posłanie Ducha Świętego, by uczynił On z życia wiernych żywą ofiarę dla Boga przez duchową przemianę na obraz Chrystusa, przez troskę o jedność Kościoła i uczestnictwo w Jego posłaniu przez świadectwo i służbę miłości.(KKK 1109)

3. Przyzywanie Ducha Świętego najważniejszą modlitwą

Duchu Święty, natchnij mnie . Miłości Boża , pochłoń mnie. Drogą prawdy pro­ wadź mnie! Maryjo, Matko moja spojrzyj na mnie. Z Jezusem błogosław mnie! Od wszelkiego zła, od wszelkiego złudzenia, od wszelkiego niebezpieczeństwa, zachowaj mnie! (bł. Maria Arabka)

Nie mówcie, że nie można otrzymać Ducha Bożego. Nie mówcie, że bez Niego można być zbawionym. Nie mówcie, że można Go posiadać nie wiedząc o tym. Nie mówcie, że Bóg nie daje się ujrzeć ludziom. (Symeon Nowy Teolog)

Przyjdź, Światłości prawdziwa. Przyjdź, życie wieczne. Przyjdź, ukryta tajemnico. Przyjdź, bezimienny skarbie.

Przyjdź, rzeczywistości niewysłowiona. Przyjdź, szczęśliwości bez końca. Przyjdź, światło nie znające zachodu. Przyjdź, niezawodne oczekiwanie tych wszystkich, którzy mają być zbawieni. Przyjdź, przebudzenie spoczywających. Przyjdź, zmartwychwstanie umarłych. Przyjdź, o Niewidzialny, ze wszech miar Nieuchwytny i Niedotykalny. (Symeon Nowy Teolog)

4. Epiklezy wspólnoty eucharystycznej

II  Modlitwa eucharystyczna: Pokornie błagamy, aby Duch Święty zjednoczył nas wszystkich, przyjmujących Ciało-i-Krew Chrystusa.

III  Modlitwa eucharystyczna: Spraw, abyśmy posileni Ciałem i Krwią Twojego Syna i napełnieni Duchem świętym, stali się jednym ciałem i jedną duszą w Chrystusie.

IV Modlitwa eucharystyczna: Wejrzyj, Boże, na Ofiarę, którą sam dałeś swojemu Kościołowi i spraw, aby wszyscy, którzy będą spożywali ten sam Chleb, i pili z jednego Kielicha, zostali przez Ducha Świętego złączeni w jedno ciało i stali się w Chrystusie żywą ofiarą ku Twojej chwale.

V Modlitwa eucharystyczna: Boże, Ojcze miłosierdzia, daj nam Ducha  Świętego, Ducha miłości, Ducha Twojego Syna.

I Modlitwa o tajemnicy pojednania: Wejrzyj, Ojcze, na swoją rodzinę, która łączy się z Tobą w jedynej Ofierze Jezusa Chrystusa, i daj nam moc Ducha Świętego, abyśmy zwyciężywszy wszelkie podziały i niezgodę zostali złączeni w jedno ciało.

II Modlitwa o tajemnicy pojednania: Przyjmij także nas, Ojcze święty, razem z ofiarą Jezusa Chrystusa, i przez udział w tej Uczcie eucharystycznej daj nam swego Ducha, aby została usunięta wszelka prze-szkoda na drodze do zgody, i aby Kościół jaśniał pośród ludzi, jako znak jedności i narzędzie pokoju.

Per ipsum, cum ipso et in ipso - Medytacja

1.Mojżesz i Chrystus

Wj 33, 9-13 Ile zaś razy Mojżesz wszedł do namiotu, zstępował  slup obłoku i stawał u wejścia do namiotu, i wtedy [Pan] rozmawiał  z Mojżeszem. Cały lud widział, że slup obłoku stawał u wejścia do namiotu. Cały lud stawał i każdy oddawał pokłon u wejścia do swego namiotu. A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem. Potem wracał Mojżesz do obozu, sługa zaś jego, Jozue, syn Nuna, młodzieniec, nie oddalał się z wnętrza namiotu. Mojżesz rzekł znów do Pana: «Oto kazałeś mi wyprowadzić ten lud, a nie pouczyłeś mię, kogo poślesz ze mną, a jednak powiedziałeś do mnie: „Znam cię po imieniu i jestem ci łaskawy”. Je­ śli darzysz mnie życzliwością, daj mi poznać Twoje zamiary, abym poznał żeś mi łaskawy. Zważ także, że ten naród jest Twoim ludem».

KKK 2593 Modlitwa Mojżesza odpowiada na inicjatywę Boga żywego, który pragnie zbawienia swego ludu. Jest ona figurą modlitwy wstawienniczej jedynego Pośrednika, Chrystusa Jezusa.

2. Jedyny Pośrednik - nasze pośrednictwo

1 Tm 2, 5-6 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie.

KKK 480 Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem w jedności swojej Osoby Boskiej; z tej racji jest On jedynym Po- średnikiem między Bogiem i ludźmi.

KKK 618 Krzyż jest jedyną ofiarą Chrystusa, „jednego pośrednika między Bogiem a ludźmi”. Ponieważ jednak On w swojej wcielonej Boskiej Osobie „zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem”, „ofiarowuje wszystkim ludziom w sposób, który zna tylko Bóg, możliwość dojścia do uczestniczenia w Misterium Paschalnym”. Jezus powołuje swoich uczniów do „wzięcia swojego krzyża i naśladowania Go, abyśmy „szli za Nim Jego śladami”. Chce On włączyć do swojej ofiary. odkupieńczej tych, którzy pierwsi z niej korzystają. Spełnia się to w najwyższym stopniu w osobie Jego Matki, złączonej ściślej niż wszyscy inni z tajemnicą Jego odkupieńczego cierpienia. Od wyrażenia w wierze przyzwolenia Maryi w chwili Zwiastowania i niezachwianego podtrzymania go pod krzyżem Jej macierzyństwo rozciąga się odtąd na braci i siostry Jej Syna, którzy są „pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa”. Jezus, jedyny Po­ średnik, jest drogą naszej modlitwy; Maryja, Matka Jezusa i Matka nasza, nie przysłania Go; Ona „wskazuje drogę”(Hodoghitria), jest jej „Znakiem” (por. KKK 2674)

3. Pośrednictwo kapłańskie

KKK 1544 Wszystkie zapowiedzi kapłaństwa w Starym Przymierzu znajdują swoje wypełnienie w Chrystusie Jezusie, „jedynym Pośredniku między Bogiem a ludźmi” (1 Tm 2, 5). Melchizedek, „kapłan Boga Naj­ wyższego”, jest uważany przez Tradycję chrześcijańską za zapowiedź kapłaństwa Chrystusa, jedynego „arcykapłana na wzór Melchizedeka” (Hbr 5, 10), „świętego, niewinnego, nieskalanego” (Hbr 7, 26), który „jedną… ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani” (Hbr’ 1  0,14), to znaczy jedyną ofiarą swego Krzyża.

KKK 1545 Odkupieńcza ofiara Chrystusa jest jedyna, wypełniona raz na zawsze, a jednak uobecnia się w Ofierze eucharystycznej Kościoła. To samo dotyczy jedynego kapłaństwa Chrystusa; uobecnia się ono przez kapłaństwo  służebne,  nie  pomniejszając   jedyności   kapłaństwa  Chrystusa: „Dlatego sam Chrystus  jest prawdziwym  kapłanem, a inni są tylko Jego sługami” (Św. Tomasz z Akwinu).

KKK 1546 Chrystus, Arcykapłan i jedyny Pośrednik, uczynił Kościół „królestwem - kapłanami dla Boga i Ojca swojego”(Ap 1, 6) (Por. Ap 5, 9-10; 1 P 2, 5. 9). Cała wspólnota wierzących jako taka jest kapłańska. Wierni wykonują swoje kapłaństwo, wynikające ze chrztu, przez udział w po­ słaniu Chrystusa, Kapłana, Proroka i Króla, każdy zgodnie z własnym powołaniem. Przez sakramenty chrztu i bierzmowania wierni „poświęcani są… jako… święte kapłaństwo” (Lumen gentium, 10).

4. Chrystus - miłość

Kto bowiem nie ma miłości bliźniego, nie jest godzien miłości Boga. Z niej to pochodzi, że Bóg chce się z nami pojednać, dobrze nam czynić i okazywać nam miłosierdzie. Jeśli zatem cokolwiek złego uczyniłeś przeciw tej na jce n­ niejszej i najchwalebniejszej cnocie, jeśli dopuściłeś się przeciw niej nawet jakiegoś małego występku, jak najszybciej to odpokutuj. Bądź niezbicie przekonany, że nie może znaleźć drogi do Niebieskiej Krainy i dziedzictwa ten, kogo nie prowadzi i któremu nie towarzyszy miłość, a to dlatego, że ta droga i brama do Niebieskiego Przybytku została  wynaleziona  i  otwarta przez Miłość, czyli przez Chrystusa (św. ojciec Stanisław, Inspectio cordis)

Ojcze Nasz - Medytacja

1. Doskonała modlitwa

KKK 2759 „Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył swoich uczniów»” (Łk 11,1). W odpowiedzi na tę prośbę Pan powierza swoim uczniom i swojemu Kościołowi podstawową modlitwę chrześcijańską. Św. Łukasz podaje krótki jej tekst (pięć próśb), św. Mateusz natomiast wersję poszerzoną (siedem próśb). Tradycja liturgiczna Kościoła przyjęła tekst św. Mateusza (Mt 6, 9-13):

Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje;
przyjdź Królestwo Twoje;
bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze winy,

jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;
i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode Złego.

2. Modlitwa Pana w Duchu Świętym

KKK 2765-66 Tradycyjne wyrażenie „Modlitwa Pańska” oznacza, że modlitwy do naszego Ojca nauczył nas i dał nam ją Pan Jezus. Ta modlitwa pochodząca od Jezusa jest rzeczywiście jedyna: jest „Pana”. Z  jednej strony, przez jej słowa Jedyny Syn przekazuje nam słowa, które dał Mu Ojciec: On jest Nauczycielem naszej modlitwy. Z drugiej strony, jako Słowo Wcielone, Jezus zna w swoim ludzkim sercu potrzeby swoich braci i sióstr oraz objawia je nam: On jest wzorem naszej modlitwy.

Jezus nie pozostawia nam jednak jakiejś formuły do mechanicznego powtarzania (por. Mt 6, 7nn). Jak w każdej modlitwie ustnej, przez Słowo Boże Duch Święty uczy dzieci Boże modlitwy do Ojca. Jezus podaje nam nie tylko słowa naszej synowskiej modlitwy, ale równocześnie daje Ducha, przez któ­rego stają się one w nas „duchem i życiem” (J 6,63). Co więcej, na dowód i dla umożliwienia naszej synowskiej modlitwy Ojciec „wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!” (Ga 4,6). Ojciec, „Ten, który przenika serca… zna zamiar Ducha… że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą” (Rz 8, 27). Modlitwa do naszego Ojca łączy się z misterium posłania Syna i Ducha.

3. Rozszerzony Ojcze nasz

O Najwyższy Ojcze nasz. Stwórco, Odkupicielu, Pocieszycielu i Zbawicielu nasz.
Który jesteś w niebie, w aniołach i w świętych.
Oświecasz ich, aby Cię poznali, bo Ty, Panie, jesteś światłością. Rozpalasz ich, aby Cię kochali, bo Ty, Panie jesteś miłością. Zamieszkujesz w nich i napełniasz, aby ich uszczęśliwić, bo Ty, Panie jesteś dobrem najwyższym, wiecznym, od którego pochodzi wszelkie dobro, bez którego nie ma żadnego dobra.
Święć się Imię Twoje. Niech zajaśnieje w nas poznanie Ciebie, abyśmy po­ znali, jaka jest szerokość Twoich dobrodziejstw, długość Twoich obietnic, wysokość majestatu i głębokość sądów.
Przyjdź królestwo Twoje, abyś Ty królował w nas przez łaskę i doprowadził nas do Twego królestwa, gdzie będziemy oglądać Cię bez zasłon, miłować doskonale i w radosnym zjednoczeniu cieszyć się Tobą na wieki.
Bądź wola Twoja jak w niebie, tak i na ziemi; abyśmy Cię kochali z całego serca, zawsze o Tobie myśląc; z całej duszy zawsze za Tobą tęskniąc; całym umysłem, ku Tobie kierując wszystkie nasze intencje, szukając we wszystkim Twojej chwały i ze wszystkich naszych sił, obracając wszystkie nasze siły i władze duszy i ciała na służbę Twej miłości, a nie na co innego. I bliźnich naszych kochajmy jak samych siebie, wszystkich pociągając według sił do Twojej miłości, ciesząc się z dobra innych jak z własnego i współczując w nieszczęściu, i nikomu nie dając żadnego zgorszenia.
Chleba naszego powszedniego, umiłowanego Syna Twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, daj nam dzisiaj, na pamiątkę i dla zrozumienia, i uczczenia miłości, którą nas darzył oraz tego, co…,dla nas powiedział, uczynił i wycier­piał.
I odpuść nam nasze winy przez Twoje niewysłowione miłosierdzie, przez moc męki umiłowanego Syna Twego i przez zasługi i wstawiennictwo Naj­ świętszej Dziewicy i wszystkich wybranych Twoich.
Jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, a czego nie odpuszczamy w pełni, Ty, Panie, naucz nas w pełni odpuszczać, abyśmy dla Ciebie praw­ dziwie kochali nieprzyjaciół i modlili się za nich pobożnie do Ciebie, nikomu złem za złe nie oddając, i byśmy starali się w Tobie wszystkim służyć po­ mocą.
I nie wódź nas na pokuszenie ukryte czy jawne, nagłe czy uporczywe.
Ale nas zbaw ode złego przeszłego, obecnego i przyszłego.
Amen.

Niech was błogosławi Bóg wszechmogący Ojciec - Medytacja

1.Błogosławieństwo oznacza życie

Rdz 12, 1-3  Pan rzekł  do Abrama:  «Wyjdź  z  twojej  ziemi  rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę . Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem.  Będę  błogosławił     którzy  ciebie  błogosławić  będą, a  tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo[AG1]  ludy całej ziemi».

Pwt  30, 15-20  Patrz.! Kładę dziś przed  tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój; będzie ci błogosławił 1-v  kraju, który idziesz  posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz:  nie usłuchasz  , zbłądzisz i będziesz  oddawał  pokłon  obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie   twego pobytu  na ziemi, którą  Pan  poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi Jakubowi.

Ef 1, 3-7 Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski.

2. Ojciec źródłem błogosławieństwa

KKK 1078-1080 Błogosławienie jest czynnością Boską, która daje życie i której źródłem jest Ojciec. Jego błogosławieństwo jest równocześnie słowem i darem (be-ne-dictio, eu-logia)… Od początku aż do wypełnienia się czasów całe dzieło Boże jest błogosławieństwem. Od liturgicznego poematu o pierwszym stworzeniu aż do pieśni Jeruzalem niebieskiego autorzy natchnieni głoszą zamysł zbawienia jako wielkie błogosławieństwo Boże.

Na początku Bóg błogosławi istoty żywe, a w sposób szczególny mężczyznę i kobietę. Przymierze z Noem i wszystkimi istotami żywymi odnawia to błogosławieństwo płodności mimo grzechu człowieka, z powodu którego ziemia została „przeklęta”. Ale począwszy od Abrahama Boże błogosławieństwo przenika historię ludzi, która zmierzała ku śmierci, by skierować ją do życia, do jego źródła; przez wiarę „ojca wierzących”, zostaje zapoczątkowana historia zbawienia.

3. Jak rozumieć błogosławieństwa?

Jeśli Ojciec wydał za nas swego własnego Syna, to jakże miałby nam od mówić czegokolwiek (Rz 8, 32)? W Nim dał nam wszystko, nie brak nam już żadnego daru łaski (1 Kor 1, 7). Jesteśmy razem z wiernym Abrahamem (Gal 3, 9) ,,ubłogosławieni wszelkimi duchowymi błogosławieństwami” (Ef 1, 3). W Nim składamy dzięki Ojcu za Jego dary (Ef 5, 20; Kol 3, 17). Dwie jakby akcje dokonujące się w każdym dziękczynieniu: zstępowanie ku nam łaski i wznoszenie się ku górze naszego dziękczynienia.

Ostatnim czynem Jezusa jest Jego błogosławieństwo zostawione Kościołowi i błogosławieństwo, które on wzbudza w Kościele (24,51. 53). Nowy Testament nigdzie nie stwierdza, że Jezus Chrystus jest błogosławieństwem Ojca. Błogosławieństwo w swej istocie jest bo­ wiem zawsze darem, jest życiem przyjętym i przyswojonym, jest darem w pełnym tego słowa znaczeniu, jest Duchem Świętym. Nie znaczy to, że Jezus Chrystus jest nam dany w niniejszym stopniu niż Duch Święty, ale Duch jest nam dany, by trwał w nas jako dar otrzymany od Boga.

Błogosławieństwo Boga w pełnym znaczeniu - to Duch Święty Boga. Otóż ten dar Boży, którym jest Bóg sam, ma wszystkie znamiona błogosławieństwa. Główne tematy występujące w błogosławieństwach, jak woda, która odradza, narodziny i odnowa, życie i płodność, pełnia, pokój, radość i wspólnota serc - wszystko to są również owoce Ducha Świętego.

Posyłając błogosławieństwo komukolwiek, życzę mu daru Ducha Świętego, Jego darów i charyzmatów, pełni Bożego życia. Nie ograniczam mojej życzliwości do wymiaru duchowego, ale tenże przedkładam ponad wszystko. Dlatego błogosławienie nieprzyjaciół jest najlepszą formą ich „pokonania”, tzn. doprowadzenia do pojednania w Bogu.